Wycinanki (15)

WOJCIECH WRZOSEK

Wycinanki (15)

 

Rzadko zdarza się, aby ktoś dopiero aspirujący do statusu akademickiego filozofa wywołał skandal. Ledwie 25-letni Alfred Jules Ayer opublikował w 1936 r. Language, Truth and Logic[1].

Do naszego namysłu nad dostępem poznawczym do minionej rzeczywistości filozof angielski wnosi opinię odczytywaną wówczas, a może i dzisiaj, jako co najmniej kontrowersyjna:

Kryterium, z którego korzystamy, by sprawdzić, czy rzekome twierdzenia o faktach są nimi naprawdę, to kryterium weryfikowalności. Mówimy, że zdanie [sentence] jest faktycznie znaczące dla określonej osoby wtedy i tylko wtedy, gdy wie ona, jak zweryfikować sąd [proposition], który ma ono wyrażać– czyli, gdy wie, jakie obserwacje doprowadziły ją, pod określonymi warunkami, do przyjęcia sądu jako prawdziwego bądź do odrzucenia go jako fałszywego[2].

Zgódźmy się co do tego, że tak weryfikujemy twierdzenia w nauce, ale i podobnie akceptujemy potoczne opinie czy nawet proste informacje. Z powyższej tezy wnoszę, że dobrze byłoby zaopatrywać formułowane twierdzenia w kryterium ich weryfikacji. Wówczas też stanowiłoby ono składową uzasadnienia. Pomijać je możemy wtedy, gdy – w danej wspólnocie komunikacyjnej – nasuwają się jako oczywiste[3].

Dalej prowadzi nas Ayer do poglądu:

Sądy odnoszące się do przeszłości mają ten sam hipotetyczny charakter co sądy odnoszące się do teraźniejszości i przyszłości[4].

Z opinii tych wynika, że do przeszłości mamy na tyle łatwy, czy na tyle trudny dostęp poznawczy jak do teraźniejszości i przyszłości. Nic tu łatwiej nie ma badacz teraźniejszości, która rozciąga się przed jego zmysłami, niż ten, który może o tym tylko pomarzyć. Zmysłowa, jednostkowa bezpośrednia partycypacja w tzw. rzeczywistości badanej nie ułatwia nam zasadniczo formułowania istotnych poznawczo tez, sugeruje Ayer.

Trudno uwierzyć, by zdanie, że Wellington pobił Napoleona w bitwie pod Waterloo, pociągało za sobą sprawozdanie z (współczesnej) rozmowy, a co dopiero że jest ono równoważne temu sprawozdaniu oraz innym jeszcze świadectwom[5].

Takiej poważnej konstatacji historycznej nie formułujemy na podstawie relacji świadka, uczestnika zdarzeń. Ten bowiem nie obserwuje z perspektywy podręcznika do historii czy narracji historycznej.

Zdania historyczne, bywa, nie mają weryfikacji w postaci relacji bezpośredniego świadka. Plasują się one w kontekście innych zdań historycznych, a nie zmysłowych spostrzeżeń.

W innej pracy wiele lat później upewniał nas o tym:

Gdy mówimy, że Cezar przekroczył Rubikon, możemy mieć już tylko na myśli to, że jeśli zajrzymy do takiego to, a takiego podręcznika historii, przekonamy się, że jego autorzy tak właśnie utrzymują[6].

I dodaje w tej sprawie, jakby reagował na nieufność czytelnika:

Co do mnie, to nie dostrzegam nic paradoksalnego w twierdzeniu, że sądy o przeszłości są regułami przewidywania owych „historycznych” doświadczeń, które przywołuje się zazwyczaj po to, by [sądy takie] zweryfikować. Nie widzę też, jak inaczej można by analizować naszą „wiedzę o przeszłości”[7].

Weryfikacja sądów o przeszłości może odbywać się jedynie w „dialogu narracji” w kanonie danej dyscypliny historycznej. To, jakie źródłowe, empiryczne doświadczenie zostanie wybrane jako weryfikujące, decydują wspólnotowe standardy.


[1] Książka odniosła succès de scandale w 1936 r. Logical Positivism, red. B. Gower, London 1987, s. 23. Wznowienie z 1946 r. zostało już tylko prawie bestsellerem i kolejne wydania ukazywały się niemal co roku przez 25 lat. The Philosophy of A.J. Ayer, red. L.E. Hahn, La Salle, Ill. 1992, s. 18, cyt. za: O. Hanfling, Ayer. Analizując, co mamy na myśli, tłum. M. Hernik, Warszawa 1997, s. 8. Droga od skandalisty do klasyka to jednak nie to samo co od heretyka do ortodoksy…

[2] A.J. Ayer, Language, Truth and Logic, Harmondsworth 1971, s. 48.

[3] Mój mistrz Jerzy Topolski mawiał, że można głosić cokolwiek, byle uzasadnić bliźnim w myśleniu, dlaczego tak się myśli. Szacunkiem wobec adresata swych myśli jest dostarczenie mu uzasadnienia, dlaczego zakłóca się mu spokój, i ułatwienie mu wyrobienia sobie opinii w sprawie.

[4] A.J. Ayer, Language, Truth and Logic, s. 134.

[5] Tamże, s. 598

[6] A.J. Ayer, The Central Question of Philosophy, Harmondsworth 1976, s. 24–25.

[7] A.J. Ayer, Language Truth and Logic, s. 135.


Redakcja językowa: Beata Bińko

Pobierz PDFDrukuj tekst