WOJCIECH WRZOSEK
Wycinanki (37)
Wyciąłem tendencyjnie 39 z 80 tez o socjalizmie Leszka Kołakowskiego. To sentencje w stylizacji wiedzionej pytaniem, czym on nie jest. Te zaś wzięte są z tekstu kolportowanego po kraju, jak donosi autor wyboru pism Zbigniew Mentzel, jednocześnie datując je na rok 1956[1].
„Powiemy wam, czym jest socjalizm. Ale najpierw, czym nie jest. A na tę sprawę mieliśmy kiedyś zupełnie inny pogląd niż obecnie.
Otóż: Socjalizm – pisał Kołakowski – nie jest:
Społeczeństwem, gdzie pewien człowiek jest nieszczęśliwy, ponieważ mówi to, co myśli, a inny jest nieszczęśliwy, ponieważ nie mówi tego, co myśli;
Społeczeństwem, gdzie pewien człowiek żyje lepiej, ponieważ nie myśli w ogóle;
Społeczeństwem, gdzie pewien człowiek, który nie popełnił przestępstwa, czeka w domu na przyjście policji;
Społeczeństwem, gdzie jest przestępstwem być bratem, siostrą, żoną lub synem przestępcy;
Społeczeństwem, gdzie pewien człowiek jest nieszczęśliwy, ponieważ jest Żydem, a inny czuje się lepiej, ponieważ nim nie jest;
Państwem, w którym ktoś żyje lepiej, ponieważ wychwala przywódców państwa;
Państwem, w którym ktoś jest skazany bez sądu;
Społeczeństwem, którego kierownicy mianują sami siebie na swoje stanowiska;
Państwem, gdzie się jest zmuszanym do kłamstwa;
Państwem, gdzie tchórzom żyje się lepiej niż odważnym;
Państwem, które daje nagrody grafomanom oraz lepiej od malarzy wie, jakie malarstwo jest najlepsze;
Państwem, które pragnie, by wszyscy obywatele myśleli to samo o filozofii, polityce zagranicznej, gospodarce, literaturze i moralności;
Państwem, którego rząd określa, jakie swobody przysługują obywatelom, natomiast obywatele nie określają, jakie swobody przysługują rządowi;
Państwem, gdzie się odpowiada za swoich przodków;
Jedynym krajem odosobnionym;
Państwem, które posługuje się hasłami nacjonalistycznymi;
Państwem, którego rządy sądzą, że nie ma nic ważniejszego od ich władzy;
Państwem, które chce, żeby ministerstwo spraw zagranicznych kształtowało bieżący światopogląd dla całej ludzkości;
Państwem, gdzie rasiści cieszą się wolnością;
Państwem, którego rząd zawsze wie, jaka jest wola ludu, zanim go zapyta o zdanie;
Państwem, gdzie pewien pogląd na historię świata jest obowiązujący;
Państwem, gdzie wyniki głosowania w parlamencie zawsze dają się nieomylnie przewidzieć;
Państwem, które ma monopol na udzielenie swoim obywatelom całej wiedzy o świecie;
Państwem, które sądzi, że wolność polega tylko na posłuszeństwie dla państwa;
Państwem, które uważa, że nie ma różnicy między tym, co prawdziwe, i tym, w co wiara jest dla niego korzystna;
Państwem, które sądzi, że zawsze miało rację;
Państwo, w którym historia jest na usługach polityki;
Państwem, które zawsze jest z siebie niesłychanie zadowolone;
Państwem, które mówi, że świat jest bardzo skomplikowany, ale naprawdę myśli, że świat jest nadzwyczaj prosty;
Państwem, które jest przekonane, że nikt nigdy na świecie nie może wymyślić nic lepszego;
Państwem, które wierzy, że wszyscy się nim zachwycają, chociaż jest przeciwnie;
Państwem, które wyznaje zasadę: oderint dum metuant[2];
Państwem, które samo określa, kto i jak może je krytykować;
Państwem, w którym należy codziennie przeczyć temu, co się głosiło wczoraj, i stale wierzyć, że się zawsze głosi to samo;
Państwem, gdzie wielu ignorantów uchodzi za uczonych;
Państwem, którego rząd pragnie, aby wszystkie formy organizacji społecznej były przez niego zaplanowane;
Państwem, które bardzo nie lubi, żeby jego ustrój analizowali uczeni, a bardzo lubi, kiedy to robią lizusi;
Państwem, które zawsze wie lepiej, na czym polega szczęście każdego poszczególnego obywatela, niż on sam;
Państwem, które nie poświęcając niczego dla jakichkolwiek zasad ideowych, wierzy zarazem, że jest pochodnią postępu.
***
To była część pierwsza – kończy Leszek Kołakowski. – A teraz – słuchajcie uważnie! – powiemy wam, czym jest socjalizm – dodaje i kwituje:
Otóż
Socjalizm jest to ustrój, który… eh!, co tu dużo mówić! Socjalizm jest to naprawdę dobra rzecz[3].
[1] L. Kołakowski, Czym jest socjalizm, w: Pochwała niekonsekwencji. Pisma rozproszone z lat 1955–1968, przedmowa, wybór, oprac. Z. Mentzel, Warszawa 1989, t. 2, s. 111–113. Tam jeszcze 41 sentencji Kołakowskiego o socjalizmie.
[2] Oderint, dum metuant (łac.) – niech nienawidzą, byle się tylko bali (Akcjusz).
[3] L. Kołakowski, Czym jest socjalizm…, s. 113.
Korekta językowa: Beata Bińko