Varia

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (71) Elegancki mężczyzna nigdy nie był dość długo i ciężko chory, żeby mieć sposobność przeczytania Metahistory[1]. Zwykle w swych tekstach cytuję, co jest przydatne do uzasadnienia, tyle co na potrzeby argumentacji. Nie jestem widocznie w stanie przytaczać innej „bratniej” czy „wrażej” literatury przedmiotu. Chciałby być może kolega i przyjaciel, aby każdy, kto aspiruje do kompetencji w jakieś dziedzinie, kultywował twórczość wszystkich głośnych, ważnych badaczy czy tradycji myślowych? […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (70) Elegancki mężczyzna nigdy nie był dość długo i ciężko chory, żeby mieć sposobność przeczytania Metahistory[1]. Kontynuuję odpowiedź (zob. Wycinanki 69) Janowi Pomorskiemu na zdziwienie, że nie cytuję, nie odnoszę się do twórczości Haydena White’a, amerykańskiego wpływowego teoretyka historiografii i filozofa historii. Otóż w swym błądzeniu po świecie byłem te ponad trzydzieści lat temu – gdy zapoznawaliśmy się z prekursorami narratywizmu – bliżej Carla Gustava Hempla […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (69) Elegancki mężczyzna nigdy nie był dość długo i ciężko chory, żeby mieć sposobność przeczytania Metahistory[1] W swej ostatniej książce kolega po fachu i przyjaciel ponownie napomknął, że zaskakująco w tekstach swych nie cytuję popularnego w Polsce teoretyka historii Haydena White’a[2]. Odzywam się, bo co najmniej drugi raz czyni publicznie to spostrzeżenie. Odpowiadam sobie dlaczego. Po pierwsze, jestem zobowiązany długoletnią przyjaźnią sądzić, że prof. Pomorski, ceniąc moje skłonności metahistoryczne, […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (68) Wspominany już na tych łamach wybitny badacz cywilizacji antycznych Paul Veyne do swej cieszącej się uznaniem Comment on écrit l’histoire, wydanej w 1971 r., dodał już do kolejnego wydania dodatek pt. Foucault rewolucjonizuje historię, w którym zaprezentował się jako admirator twórczości Michela Foucault. Gdy tylko cierpliwy czytelnik wygrzebie się z zawiłości opowieści Veyne’a o zaniku walk gladiatorów w czasach chrześcijańskich, po drodze pozwala nam zasmakować francuskiej […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (67) Wśród ponad stu tysięcy cytowań Michela Foucault znajdują się wzmianki, odesłania bibliograficzne, owcze pędy, manifesty przynależności do… Snobizm, egzaltacje młodych badaczek, uzurpacje młodych „uczonych”, zrzędzenie starych zgredów… Wśród monografii i biografii, rozpraw, esejów, referatów i głosów w dyskusji, wywiadów, wspomnień, a więc we wszelkich możliwych gatunkach mowy i pisma, są i filmy dokumentalne. Nie wykluczam, że o Foucault wspomina się w filmach fabularnych i sztukach […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (66) Paul Veyne w dodatku do bodaj trzeciego wydania sławnej Comment on écrit l’histoire z 1979 r., pt. Foucault révolutionne l’histoire, dekretuje bez ogródek: Foucault to historyk doskonały, spełnienie historii. Nikt nie wątpi, że ten filozof jest jednym z największych historyków naszej epoki, lecz może okaże się również sprawcą rewolucji naukowej, wokół której krążyli wszyscy historycy. Pozytywiści, nominaliści, pluraliści i przeciwnicy wszelkiego rodzaju -izmów – wszyscy […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (65) Zwykle chodziliśmy: do Ogrodu Luksemburskiego, pospacerować po Marais i pójść na plac Wogezów. Z kolei z rue Lamandé blisko na Montmartre, z rue Lauriston zaś wszędzie było blisko, i pod wieżę, i pod łuk, i na Pola Elizejskie.. W ostatni wieczór Chez Clément. 7 stycznia 1976 r. Michel Foucault uraczył swych słuchaczy takim oto wstępem do wykładu w Collège de France: Chciałbym, aby możliwie jasne było to, co dzieje się na tych […]

Czytaj dalej

WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (64) Po drodze do Paryża nocowaliśmy kilkakrotnie w Viaden, w Luksemburgu. To około 900 km od Poznania, dziewięć godzin jazdy. Zasłużony, godny i malowniczy odpoczynek. Nazajutrz już tylko niecałe 500 km, aby zameldować się w szkole polskiej przy ambasadzie (z lewej), na rue Lamandé, lub w stacji PAN na rue Lauriston (hall z prawej). W środku tygodnia koniecznie na fondue przy rue Mouffetard. Jeśli interpretatorzy i komentatorzy twórczości Michela […]

Czytaj dalej