WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (34) Pytanie: Od lat do zawodu nauczyciela i nauczyciela historii wiedzie selekcja negatywna. Ta grupa zawodowa znajduje się w błędnym kole negatywnej selekcji. Zgadza się pan z tą opinią?[1] Odpowiedź: To trafne określenie: błędne koło selekcji negatywnej. Wiemy z historii oświaty, szkolnictwa, edukacji, wychowania, z literatury pięknej, że pozycja społeczna nauczyciela w okresie międzywojennym była wysoka. Nauczyciel był symbolem oświecenia, postępu, poświęcenia, patriotyzmu… Taki […]
Varia
WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (33) Pytanie: Czy certyfikat z języka angielskiego nie powinien być warunkiem wstępu na uniwersytet?[1] Odpowiedź: Tak. Tak uważam. Może być jego ekwiwalent. Myślę o uniwersyteckich studiach historycznych. Ale nie tylko. Niestety nie wystarczy tu piątka na maturze. Na studiach magisterskich w ciągu pięciu lat abiturient powinien uzyskać i drugi certyfikat z języka kongresowego lub języka specjalności zawodowej. Ponadto na egzaminie wstępnym dla obcokrajowców obowiązywałoby napisanie rozprawki, eseju, tekstu […]
WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (32) Dietzsch: Panie profesorze, kiedy nie ma się z czego śmiać, odkrywamy satyryków. Tak mówi, na podstawie swoich doświadczeń, Stanisław Jerzy Lec. Odkrycie Odo Marquarda jako śmiejącego się filozofa w pewnych kołach filozoficznych byłej NRD można potraktować z uzasadnieniem jako potwierdzenie tego paradoksu; nie było nam do śmiechu w warunkach życiowych i sytuacji intelektualnej z czasów realnego socjalizmu. Ale i teraz nie jest nam do śmiechu, skoro, jak […]
WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (31) W Wycinance (28), komentując ufność Milana Kundery w dziejową rolę przypadku, zaczerpnęliśmy od Reinharta Kosellecka interpretację przejścia historiografii nowożytnej (oświeceniowej) od Fortuny jako dyspozytariuszki losu do przypadku, którym tłumaczono takie, a nie inne koleje dziejowe. Następnym krokiem w rozwoju historiografii jest przejście od usprawiedliwiania biegu zdarzeń przypadkowością historyczną do immanentnych przyczyn zdarzeń[1]. Od von Archenholtza zaczerpnął on ilustracje zmagań historiografii ze sposobami fabularyzowania dziejów. W różnych […]
PIOTR WITEK Odcinek 3 – Strategie uhistoryczniania filmowego świata przedstawionego i narracji filmowej w kinie historycznym – język Ważnym elementem strategii uhistoryczniania filmowej narracji i świata przedstawionego jest język, jakim posługują się postaci na ekranie. Bardzo często się zdarza, że w filmach opowiadających o epokach dawniejszych – starożytności czy średniowieczu – bohaterowie mówią językiem współczesnym. W produkcjach Hollywood jest to język angielski w obrazach europejskich są to języki […]
WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (30) Potencjalna metafora Kołakowskiego „historyk jest (jest jakby, bywa) szantażystą zawodowym” umiera niemal in statu nascendi. Nie uruchamia interakcji interpretacyjnej między semantykami podmiotów metafory[1]. Niestety, owo zestawienie semantyk okazuje się tymczasem mniej płodne niż porównanie historyka z sędzią. Po co więc Kołakowski zajmuje się tym pozornym, całkiem powierzchownym podobieństwem? Czytając Marca Blocha Pochwałę historii, która ukazała się z przedmową Witolda […]
PIOTR WITEK „HISTORIA NA EKRANIE”. Odcinek 2 – Strategie uhistoryczniania filmowego świata przedstawionego i narracji filmowej w kinie historycznym. Sceneria, scenografia, kostiumy. Historyczność narracji filmowej i świata przedstawionego manifestuje się w tym przypadku między innymi poprzez trzy podstawowe elementy: scenerię, scenografię i kostiumy. Rozpoznanie ich jako historycznych (oznaczających przeszłość) pozwala uznać narrację filmową i ekranowy świat przestawiony za historyczne.
WOJCIECH WRZOSEK Wycinanki (29) Czuję się wybrany, gdy czytam Kołakowskiego. To mnie wybrał, abym rozumiał, o czym dywaguje. To nie ja go onegdaj wybrałem, gdym brał go do podniesienia rangi uzasadnień moich tez. Filozofować tak, aby wzruszyć błyskotliwością skojarzeń, to stan, jaki nam dają tylko wielcy. Gdzieś w pobliżu były moje intuicje, libido sciendi, które mi dopiero Kołakowski pozwolił artykułować. Upewnił: tak, tak można, tak trzeba, tak wolno myśleć… Niestety nie korzystamy z wielkości Kołakowskiego. […]